Lala la la

na 2 urodzinki Ulinki.

Zachwyciłam się hiszpańskimi, pachnącymi lalkami. Takimi klasycznymi jakie pamiętam z dzieciństwa, choć tamte były dość siermiężne. W miłym miejscu, w Milo Handmade w Wejherowie Panie szyją ubranka dla dzieci i lalek. 

Wybrałam materiał i za dwa dni odebrałam sukienkę dla Uli i lalkę w identycznej kreacji. 

Ja zaś stanęłam przed wyzwaniem zrobienia pasującej kartki urodzinowej. Wyszła skromniutka, ale sympatyczna.



   My birthday card with doll I will sent to Crafty Friends Challenge Blog #151






Komentarze