Zakręcone na długopisie

Z quilingiem spotkałam się wiele lat temu, na warsztach podczas światowego zlotu skautów w Anglii. Wówczas metodą zakrecanych papierków ozdabialiśmy szkatułki i pudełka. Potem jeszcze kilka razy próbowałam, zarzucając jednak te techikę ze wzgledu na upiorną walką z przyklejaniem drobnych elementów. Teraz zachciało mi się powalczyc znowu... Paski wycięłam sama, zakręciłam na wkładzie od długopisu i przykleiłam lekko podsuszoną gumą arabską:) Mam jeszcze w pracy butelkę z tym niezawodnym klejem, pamiętajaca zapewne schyłek lat osiemdziesiątych.
Grunt to sobie poradzić!

skoromny tag imieninowy dla Zuzy

Komentarze

  1. No patrz:) A ja zdaje się byłam na tym zlocie skautów:) O ile o Jamboree chodzi na 100-lecie scoutingu:)

    Powodzenia zatem w losowaniu candy:D Dzięki za udział:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To było kilka lat wcześniej przed jubileuszem i nazywałe się FLAME. Zdaje się że byłam tam jedyną Polką. Akurat pracowałam jako wolontariacie w Foxlease ( Hampshire), gdzie zlot miał miejsce.

      Craftowanie jest bardzo bardzo rozpowszechnioną forma pracy na Wyspach i podczas zlotów.

      Be prepared :)

      Usuń

Prześlij komentarz