Zaproszenia, zaproszenia
Ufff...czas Komunii i Chrztów Świętych rozpoczęty... tym razem i ja znalazłam się w środku tego uroczystego sezonu.
Pierwszy raz robiłam kartki w kilkunastu powtórzeniach...i mam wątpliwości czy się do tego nadaję :)
Pracuję bez wykrojników i Big Shota; wszystko wycinam "z ręki", co zajmuje szalenie wiele czasu.
No i zawsze będą widoczne krzywizny...
Pierwszy raz robiłam kartki w kilkunastu powtórzeniach...i mam wątpliwości czy się do tego nadaję :)
Pracuję bez wykrojników i Big Shota; wszystko wycinam "z ręki", co zajmuje szalenie wiele czasu.
No i zawsze będą widoczne krzywizny...
Ja też się nie nadaję do "masówek", ale czasami trzeba :) ja mam maszynkę i uwierz mi- to przyspiesza pracę - ale tylko troszkę :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam. Zrobiłaś taką ilość zaproszeń bez gotowców! Wyglądają świetnie!
OdpowiedzUsuńA już myślałam że jestem jedyna "zacofana":) Też pracuję bez "przyspieszaczy" wycinając wszystko ręcznie.
OdpowiedzUsuńCzas pracy jest koszmarny ale kartki są naprawde RĘCZNIE robione!!!
Pozdrawiam i życzę cierpliwości przy pracy tak pięknych rzeczy:D
kikiferst@o2.pl