Pochwała rosołu

Na głód,
na chłód
na ciężką dolę...oko w rosole.

Któż nie posilal sie rosołkiem, któż nie rozgrzewał bulionem, któż nie rozwiązywał życiowych problemów podczas niedzielnego obiadu ...z rosołem w roli głównej. Rosół jest niczym koło ratunkowe!
Oczy z rosołu wiele widziały...

Ja najbardziej lubię rosół z koperkiem i duuuuuużą ilością curry
-co mam nadzieję widać ( zieleninę stemplowałam prawdziwym koperkiem z ogródka teściowej  ;)











Mój okładkowy żurnal zgłaszam do

galerii w Craftowym Ogródku

Komentarze

  1. Fantastcyzny pomysł! dziękuję za udział w wyzwaniu Craftowego Ogródka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł na okładkę....Powodzenia :)))) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha ... się ubawiłam ... jakże serdecznie i pozytywnie ...

      Usuń

Prześlij komentarz