Wakacje trwają, ale urlop się skończył...[Life is brutal ;)]
Papierków na Ukrainę nie brałam, ze starych gazet i tektury zrobiłam tam tylko kartkę ślubna i tag imieninowy dla Tusi
Czas zatem nadrabiać zaległości:
na zamówienie koleżanki- tag z podziekowaniem za wyprowdzanie psa
Hej Ewuś! :) No nareszcie! Już myślałam, że zrezygnowałaś z bloga :> chociaż ja też miałam dłuuugą przerwę :)
OdpowiedzUsuńTag bardzo zabawny ;) heh Pozdrawiam! :)