Młodzież z sąsiedztwa
Oczywiście robiliśmy kartki świąteczne :)
Pierwszy pokaz step-by-step poprowadziła Lula, drugi ja, a dalej była już "wolna amerykanka"...
"Dzieciaki" dzielnie się spisały, ulepiły ponad 30 kartek:
wydzieranki +gesso i brokat (warsztat Luli) |
Pokazujemy.. |
i doradzamy... |
by powstały np. takie choineczkowe kartki (mój warsztat) |
Było twórczo, sympatycznie, radośnie!
Więcej zdjęc autorstwa ks. Mariusza mozna znaleźć tutaj
Jedyne z czym się borykalam na warsztacie, to nadmiar:
- kleju z brokatem na pracach ( a sama go dzieciakom podsunełam!)
- i głośnej mechanicznej muzyki :)--Ja jestem kobieta starej daty:)
nie pisz tak, bo wychodzi na to że jestem mamutem prehistorycznym...
OdpowiedzUsuńa z prac dzieciaków jestem bardzo zadowolona. Wielkie dzięki!
no co ja poradze,ze wolalabym Elvisa, Sinatrę czy Buddy Holly
UsuńPiękne prace powstały! Gratuluję Wam tego zaangażowania!!!
OdpowiedzUsuń